BAd news

Poniżej zamieszczamy kilka ciekawostek, pochodzących z wywiadów, których Bryan udzielił w ostatnim czasie, podczas amerykańskiej trasy koncertowej.

Mówił m.in. o dobrej kondycji swojego głosu, z którym nigdy nie miewa większych problemów, o ile nie dopadnie go grypa albo przeziębienie. (Przeziębienie nazywa "najgorszym co może spotkać gardło").

Zapytany o planowane dwa akustyczne koncerty jednego dnia (21 marca - Burlington, VT), przyznał że będzie to ciekawe doświadczenie, bo nigdy wcześniej nie koncertował akustycznie dwukrotnie jednego wieczora. W przeszłości jednak zdarzyło się to z pełnym składem zespołu, w rockowej formule. Cofając się dalej w czasie, wspominał kilka przypadków we wczesnych latach swojej kariery, kiedy to po południowym występie w radio, grał jako support, a następnie koncertował w klubie. Tak więc bywały i trzy występy tego samego dnia.

W kontekście Igrzysk Olimpijskich w Vancouver Bryan mówił o swojej ulubionej dyscyplinie sportów zimowych - hokeju. Oglądał każdy mecz, pomimo że rozgrywki miały miejsce podczas Jego trasy koncertowej. Zwycięski dla Kanady finał obejrzał osobiście z trybun w Vancouver. Opowiedział o wielkich emocjach związanych z tym historycznym dla Kanady wydarzeniem. (Podczas finału nieomal stracił głos, dopingując do utraty tchu).

Bryan komentował fakt ruszenia w akustyczną solową trasę, mówiąc że "chodziło Mu to po głowie" już od dłuższego czasu. Mniej więcej dwa lata temu został poproszony o danie kilku krótkich 30-40 minutowych występów. Zdecydował wtedy pojechać i zagrać sam, akustycznie, zamiast zabierać ze sobą cały zespół. Taka forma występów sprawdziła się i dawała Mu dużo zadowolenia. W konsekwencji w ciągu następnych miesięcy zdecydował się na kolejne występy solo i akustycznie. Początkowo w miejscach takich jak: małe kluby, kościoły czy synagogi, a z czasem na większych salach np. w teatrach. Równolegle czas trwania występu wzrósł z kilkudziesięciu minut do dwóch godzin.

W wywiadach pojawiła się też niepokojąca informacja - Bryan zastanawia się, czy jeszcze kiedykolwiek wyda studyjny album. Sądzi, że mógłby wydawać raczej maxi single z trzema, czterema utworami, ponieważ ma wątpliwości czy dziś, w dobie królowania Internetu ludzie nadal kupują albumy.
Pozostaje nam tylko mieć nadzieję, że pomimo tych gorzkich słów, doczekamy się jednak wydania albumu nr 12...