do tego czasu chyba oszaleję, to będzie mój pierwszy koncert Bryana, choć słucham go jakieś 17 lat. Tak wyszło. Nie mogę się na niczym skoncentrować, a od pewnego czasu śnią mi się koszmary - a to, ze nie zdążyłam na pociąg i biegnę za tym pociągiem ze przyjeżdżam, a tego stadionu nie ma albo nie mam zgody na urlop i tak w kółko. To się skończy u psychoterapeuty