BAd news

11 listopada wybraliśmy się na koncert będący częścią europejskiej trasy "A Very Special Acoustic Performance" zwanej także "Bare Bones Tour", który odbył się we Frankfurcie nad Menem w hali stulecia (Jahrhunderthalle). Bilety na ten występ, podobnie jak na wszystkie występy akustyczne Bryana, sprzedały się błyskawicznie, a pomimo tego w mieście nie było widać żadnych zwiastunów nadchodzącego wydarzenia. Jedyny plakat reklamujący koncert zobaczyliśmy dopiero na samej hali.
1,5 godziny przed występem wpuszczono nas na hol, o 19:30 (0,5h przed show) można było zająć miejsca na sali. Tym razem nie było wyścigu pod scenę, ponieważ na akustycznych koncertach Bryana są tylko i wyłącznie numerowane miejsca siedzące.
Na tyłach sali znajdował się oficjalny sklepik z pamiątkami. Sklepik swoim asortymentem nawiązywał do nazwy trasy "Bare Bones"; dla dziewczyn jedna koszulka, dla chłopaków dwie, do tego program, czapeczka i brelok.
Zajęliśmy miejsca na parterze w 11 rzędzie. Ochroniarze ubrani w garnitury wskazywali posłusznie miejsca, sprawdzając je na biletach malutkimi latareczkami. Ogólnie oprawa przypominała nieco spektakl teatralny. Występ odrobinę opóźnił się, prawdopodobnie dlatego, że nie wszyscy sprawnie zajmowali swoje miejsca. Dopiero gdy wszyscy usiedli, zgasły światła, zaczęło się... Wychodzi Bryan i po prostu zaczyna grać, jako pierwsze „Run to you". Brzmiało zupełnie rockowo, pomimo że jedynym instrumentem była gitara akustyczna. Niecodziennym wydarzeniem było zerwanie strun w dwóch różnych gitarach już na początku występu, co wytrąciło Bryana z równowagi. Nie zabrakło największych przebojów: "Everything I do", "Heaven", "Summer of ‘69". Bryan zagrał również rzadko grane kawałki tj.: "When You Love Someone", "Lonely Nights".
Nieprzyjemną niespodzianką było to, że pierwszy raz podczas koncertów Bryana ochrona zabraniała robienia zdjęć, nawet bez flasha. Wszystkie zdjęcie, które udało się nam zrobić, są wykonane z ukrycia.
Akustyczny występ dał możliwość niesamowitego popisu wokalnego, wszyscy byli pod wrażeniem Jego niewiarygodnie silnego i niezwykłego głosu. Zachwycił nas też swoją grą na gitarze, którą teraz możemy lepiej docenić, bo jest głównym i jedynym gitarzystą.
Publiczność reagowała żywiołowo, przez większość występu klaskała wyjątkowo głośno, zastępując nieobecną perkusję, czego Bryan nie omieszkał skomentować. Przy niektórych utworach pojawił się jedyny członek zespołu - pianista Gary Breit, akompaniujący m.in. do Heaven, Have you ever czy Everything I do, a także popisujący się specjalną solówką podczas Not Romeo Not Julliet. Grupa fanów z Holandii wręczyła Bryanowi i Gary'emu krawaty z nowym logiem trasy, co nie spotkało się ze zbytnią aprobatą - Bryan wydawał się raczej zdegustowany.
Przez 2 godziny Bryan w magiczny sposób skupiał na sobie uwagę wszystkich obecnych, pomimo braku zespołu, efektów świetlnych, a nawet telebimów. Był to prawdziwy teatr jednego aktora.

[Materiały z koncertu]

Setlista:

Run To You
Tonight We Have The Stars
Hearts On Fire
Back To You
Here I Am
Thought I'd Died And Gone To Heaven
Can't Stop This Thing We Started
I Thought I'd Seen Everything
When You Love Someone
Heat Of The Night
Not Romeo Not Juliet
(Everything I Do) I Do It For You
Cuts Like A Knife
Lonely Nights
Still Beautiful To Me
Summer Of 69
Walk On By
Heaven
The Right Place
When You're Gone
The Only Thing That Looks Good On Me Is You
Somebody
Have You Ever Really Loved A Woman?
Never Let Go
Straight From The Heart
Take Me Back (fan request)
She's Only Happy When She's Dancin' (fan request)