Jejku, ile jest takich postów w Internecie "bo taki to nasz kraj jest niedobry, ojej"
Cud, że był tylko jeden błąd ortograficzny. Ja powiem tylko, że generalizacja to częsty błąd kwękających zniedołężniałych ludzi, którzy naprawdę chyba nie mają nic inengo do roboty. Miałam wejście na płytę A, marzyłam o miejscu pod sceną - udało mi się, droga do tego była koszmarna, ale zapomniałam o tym zupełnie, kiedy BA wszedł na scenę. Widać tu od razu, komu na czym zależy. Byłam wściekła przed supportem, ale ludzie, ile można narzekać przy takiej okazji? Trzeba być bardzo do tego zdeterminowanym. W dodatku za mną stała para super ludzi, którzy nie rzucili się na moje miejsce, kiedy poszłam po wodę, przeciwnie, zachowali się super, a Niemcami nie byli... Proszę bardzo, plujmy na Polaków, twórzmy negatywne stereotypy o naszym narodzie mimo rosnącej liczby takich "wyjątków", a później np. w Berlinie kiwajmy smętnie głową, kiedy ktoś będzie powtarzał takie głupie (wybaczcie) teksty rzucane przez samych Polaków, którzy wolą zwracać uwagę na same negatywne przejawy tej dziwnie rozumianej "polskości".
Organizacja organizacją, wierzę wam, że w innych krajach jest z tym lepiej i korzystajmy z tych doświadczeń, wszystko jest przed nami. Ale narzekać na mentalność ludzi? Dziwne