Obecny czas: 09 Maj 2024, 22:45
Petersky napisał(a):>>> Bryan myśli o naszym kraju
Może to być dla kogoś smutne, ale jednak prawdziwe - Bryan "myśli" o każdym kraju w którym w danej chwili gra Taka jego rola - wątpię, że dzieli kraje na lepsze i gorsze. Fani to fani.
Meggie napisał(a):Ja wiem dlaczego! Ja wiem! Bo Bryan wjeżdżał tym wjazdem, który był obok! Pamiętacie? Bryan z zespołem pojawili się na dwie godziny przed koncertem( akurat dwie godziny przed koncertem nas przenieśli ). Gdzieś nawet jest filmik jak wjeżdża cała kolumna samochodów z policją na czele i czarnym audi za nią Ha! Zagadka rozwiązana!
Bardzo się cieszę, że moi przyjaciele z agencji PRESTIGE zdecydowali się na Rybnik i dopieli wszystko. To profesjonaliści najwyższej klasy
Szkoda, że nie udało nam się zaśpiewać I'll be there..., nawet nie próbowaliśmy zacząć
To był mój pierwszy koncert w życiu
W dodatku widziałam jak dobrze bawią się ludzie na płycie,
Klejdzik napisał(a):Publicznosc pod scena: srednia wieku okolo 17 lat, brak doswiadczenia i wiadomosci o tym jak sie nalezy zachowywac na koncercie. Pchanie sie, rzucanie itd. byly na porzadku dziennym... A przeciez do koncertu zostala dobra godzina. Nawet do kibla nie mozna bylo wyjsc, bo zaraz jakis dzieciak by zajal ci miejsce - rzecz nie spotykana w Europie. Tam normlanie nic nikomu nie mowiac idziesz po picie czy cos i wracasz, bo ludzie wiedza ze tu stoich i szanuja to, a tutaj? Tloczenie sie, pchanie itd. Dzieciarnia i starsi bez doswiadczenia, posluchajcie na przyszlosc: ustawiajac sie pod scena zostawcie sobie tak z 80 cm miejsca przed soba, wtedy kiedy koncert sie zacznie i naturalne ruchy ludzi troche zaciesnia tlum bedzie miejsce, nie bedzie skakania na plecy itd... A w Rybniku? TŁOK, skakania na siebie itd..., ale co tam, w koncu to Polska...
Klejdzik napisał(a):Koncert: Obok mnie byla jakas tak na oko 50 letnia kobieta - byla caly czas tratowana przez jakas kretynke. Z drugiej strony byla okolo 35-40 letnia kobietka z 12-13 letnim dzieckiem. Ten tlum by stratowal dzieciaka! Chryste, ludzie, to nie Jarocin czy Woodstock, gdzie banda brudasow cala od blota wykonuje nieskoordynowane ruchy. To koncert GWIAZDY! Jak mozan robic cos takiego? Wychodzac z koncertu nie wiem kogo, jakiegos np. Roxette, Primus czy cokolwiek mam czyste buty bedac w 1 rzedzie i skaczac, bawiac sie itd. A w Rybniku? Buty do smietnika. Moze kiedy dorosniecie, albo kiedy bedziecie mieli jakies doswiadczenie bedziecie wiedziec, ze wasza"rockowa" zabawa to nie skoki i tratowanie sie nawzajem, machanie rekami zaslaniajac wszystko innym, tylko zabawa z szacunkiem dla tego, kto stoi obok i chce sie bawic na swoj sposob, nawet jakby mial stac, siedziec czy cokolwiek. Czy ta 50 letnia kobieta miala skakac z wami? Proszę, darujcie. Pewnie wyslecie ja na trybune? Ale ona chciala byc blisko, tylko nie chciala robic z siebie wariata pod scena. Chciala bawic sie na swoj sposob... Musialem nawet zbesztac te maniaczke co na nia skakala, bo biedaczka by nie wyszla calo... Mozna skakac, tanczyc itd., ale trzeba ZOSTAWIC TROCHE MIEJSCA PRZED SOBA, a nie sciskac sie jak debil, te pół metra nie sprawi, ze BA bedzie bardziej Cie widzial... Smiech.
Klejdzik napisał(a): Nigdy wiecej w Polsce!
Klejdzik napisał(a):Publicznosc pod scena: srednia wieku okolo 17 lat, .
KateBells napisał(a):Moi drodzy to już tydzień... ;C Aż chce się płakać z tęsknoty. O tej godzinie już większość czekała na Bryana;D Nie wiem jak Wy, ale ja dziś funduję sobie małą powtórkę - słuchawki w uszy, pokój na kluczyk, zamknięte oczy i... np. Bare Bones;)
Klejdzik napisał(a):Witam!
Wybralem tylko powyzsze cytaty, bo reszty mi sie nie chcialo czytac, i tak patrzac pobierznie widac, jak kazdy sie zachwyca i klnie na za malo bawiaca sie publicznosc...
Wybierajac te cytaty nie chcialem nikogo obrazic, ale prawda jest taka, ze na tak fatalnie zorganizowanym koncercie jeszcze nigdy nie bylem - szerokim lukiem bo wieloletnich doswiadczeniach omijalem koncerty w Polsce, wybierajac zawsze EUROPE! Tym razem nie moglem jechac do Berlina i pozostaje mi tylko zalowac jednego z najgorszych koncertow w zyciu... Nigdy wiecej w Polsce!
Orgranizacja:
Numerki na rekach? Po co, jak i tak tego nie stosowal? Gdzie byl fanklub, by ustawic ludzi? I ten brak organizacji mial zaspiewac I'll be there? Smiech.
Ochrona nie miala pojecia po co sa opaski, a je wlasnie wydawaly tak na oko 16 letnie dziewczynki - mega oszczednosc... Sama ochrona na bramkach tez nic nie wiedziala itd.
Wyjscie z koncertu? 30 minut spod sceny? Standard nie mozliwy w Europie. Nawet patrzac pod wzgledem BHP - pozar, panika etc.
Publicznosc pod scena: srednia wieku okolo 17 lat, brak doswiadczenia i wiadomosci o tym jak sie nalezy zachowywac na koncercie. Pchanie sie, rzucanie itd. byly na porzadku dziennym... A przeciez do koncertu zostala dobra godzina. Nawet do kibla nie mozna bylo wyjsc, bo zaraz jakis dzieciak by zajal ci miejsce - rzecz nie spotykana w Europie. Tam normlanie nic nikomu nie mowiac idziesz po picie czy cos i wracasz, bo ludzie wiedza ze tu stoich i szanuja to, a tutaj? Tloczenie sie, pchanie itd. Dzieciarnia i starsi bez doswiadczenia, posluchajcie na przyszlosc: ustawiajac sie pod scena zostawcie sobie tak z 80 cm miejsca przed soba, wtedy kiedy koncert sie zacznie i naturalne ruchy ludzi troche zaciesnia tlum bedzie miejsce, nie bedzie skakania na plecy itd... A w Rybniku? TŁOK, skakania na siebie itd..., ale co tam, w koncu to Polska...
Koncert: Obok mnie byla jakas tak na oko 50 letnia kobieta - byla caly czas tratowana przez jakas kretynke. Z drugiej strony byla okolo 35-40 letnia kobietka z 12-13 letnim dzieckiem. Ten tlum by stratowal dzieciaka! Chryste, ludzie, to nie Jarocin czy Woodstock, gdzie banda brudasow cala od blota wykonuje nieskoordynowane ruchy. To koncert GWIAZDY! Jak mozan robic cos takiego? Wychodzac z koncertu nie wiem kogo, jakiegos np. Roxette, Primus czy cokolwiek mam czyste buty bedac w 1 rzedzie i skaczac, bawiac sie itd. A w Rybniku? Buty do smietnika. Moze kiedy dorosniecie, albo kiedy bedziecie mieli jakies doswiadczenie bedziecie wiedziec, ze wasza"rockowa" zabawa to nie skoki i tratowanie sie nawzajem, machanie rekami zaslaniajac wszystko innym, tylko zabawa z szacunkiem dla tego, kto stoi obok i chce sie bawic na swoj sposob, nawet jakby mial stac, siedziec czy cokolwiek. Czy ta 50 letnia kobieta miala skakac z wami? Proszę, darujcie. Pewnie wyslecie ja na trybune? Ale ona chciala byc blisko, tylko nie chciala robic z siebie wariata pod scena. Chciala bawic sie na swoj sposob... Musialem nawet zbesztac te maniaczke co na nia skakala, bo biedaczka by nie wyszla calo... Mozna skakac, tanczyc itd., ale trzeba ZOSTAWIC TROCHE MIEJSCA PRZED SOBA, a nie sciskac sie jak debil, te pół metra nie sprawi, ze BA bedzie bardziej Cie widzial... Smiech.
Muzyka i sam BA: Extra, ale koncert zepsula maniakalna publicznosc. Sorry, ot taka polska rzeczywistosc.
Fajnie chociaz, ze mam trofeum, pick Scotta.
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 2 gości